Historia Chianti
Pochodzenie nazwy Chianti nie jest jednoznaczne. Według niektórych teorii, może ona pochodzić od łacińskiego słowa clangor (łac. brzęk, hałas), odnoszącego się do dźwięków polowań prowadzonych w okolicznych lasach. Wedle innej wersji, termin pochodzi od etruskiego clante, którym nazywano zarówno etruskie rodziny zamieszkujące tamtejsze okolice, jak i wodę, w którą obfitowała cała kraina.
Najstarsze dokumenty znanego kupca Francesco Datini z Prato (1383-1410) wskazują, że to właśnie on jako pierwszy użył terminu Chianti do określenia specjalnego rodzaju wina produkowanego na obszarze Chianti. Jednak przez kolejne stulecia używana była również inna nazwa vermilion oznaczająca wino florenckie.
W tamtych czasach na terenach wyznaczonych przez 3 toskańskie miejscowości: Radda, Gaiole, Castellina powstała Liga Chianti (wł. Lega del Chianti), która funkcjonowała przez ponad 300 lat, aż do 1774 roku. Był to sojusz polityczno-wojskowy, powołany do obrony i administrowania terytorium Chianti w imieniu Republiki Florenckiej, który w późniejszym okresie przekształcił się w unię gospodarczą Consorzio del Vino Chianti, zrzeszającą 33 producentów wina Chianti.
Liga Chianti funkcjonowała pod znakiem czarnego koguta (wł. gallo nero), którego historię świetnie opisuje fragment artykułu Sławomira Chrzczonowicza:
W historii tej wcale nie chodziło o wino. Wojna miedzy poszczególnymi miastami to codzienność włoskiego średniowiecza i renesansu. W tym przypadku chodziło o starcie miedzy rządzącymi we Florencji gwelfami – stronnikami papiestwa w konflikcie z Cesarstwem niemieckim, a gibelinami ze Sieny – zwolennikami cesarza Fryderyka II. Zmęczeni wojną mieszkańcy obu miast uradzili, że o podziale spornych obszarów zadecyduje wyścig. Dwaj rycerze, jeden z Florencji, drugi ze Sieny, z porannym pianiem koguta mieli wyruszyć naprzeciw siebie, a miejsce ich spotkania miało stać się nową granicą. Kogut ze Sieny zapiał o wschodzie słońca, natomiast czarny kogut z Florencji, którego mieszkańcy głodzili przed zawodami, zapiał dużo wcześniej, domagając się jedzenia. W rezultacie jeździec z Florencji wyruszył znacznie wcześniej i spotkanie nastąpiło w siole Fonterutoli, 47 km drogi od Florencji, lecz tylko 20 km od Sieny. Trzy miejscowości leżące na obszarze, który przypadł Florencji: Castellina, Radda i Gaiole, zawiązały, dla obrony przez Sieną, Ligę Chianti, której godłem stał się właśnie gallo nero, czyli czarny kogut na żółtym tle.
Wielki książę Toskanii, Kosma III Medyceusz w związku z pojawiającymi się na szlakach handlowych podróbkami win, wydał specjalny edykt pozwalający wytwarzać Chianti tylko i wyłącznie na obszarach Ligi Chianti. Jego działania przyczyniły się do umocnienia regionu, a także zmobilizowały lokalnych winiarzy do zwiększenia upraw przy jednoczesnym obniżeniu cła na sprzedawane wina. Dodatkowo określone zostały surowe kary za podrabianie i nielegalny handel winem.
Jednakże formalizacja apelacji Chianti jest już zasługą Barona Bettino Ricasoli, który większość swojego życia poświęcił poszukiwaniu jak najsmaczniejszej mieszanki winogron. W 1870 roku, po wielu próbach, ogłosił idealne połączenie szczepów Sangiovese, Canaiolo, Trebbiano i Malvasia, która jest wykorzystywana do dziś.
Użycie białych winogron Canaiolo, Trebbiano i Malvasia miało na celu osłabienie tanin, które były efektem użycia dużej ilości szczepu Sangiovese o wysokim poziomie kwasowości. Dzięki temu zabiegowi, młode, cierpkie wino można było pić znacznie wcześniej.
Apelacja Chianti uzyskała status DOC w 1967 roku, natomiast awans do DOCG miał miejsce w 1984 roku.
Rodzaje Chianti
Z reguły zasady produkcji Chianti są do siebie zbliżone. Wszystkie wina Chianti muszą być wykonane z minimum 70% Sangiovese, pozostałe mniej niż 20% muszą stanowić czerwone winogrona (<15% Cabernet Sauvignon i/lub Cabernet Franc i/lub Merlot) natomiast mniej niż 10% muszą stanowić białe winogrona (Trebbiano Toscano i/lub Canaiolo Bianco i/lub Malvasia del Chianti).
Główne różnice pojawiają się w czasie leżakowania, a także w lokalizacji produkcji konkretnej sub-apelacji Chianti. Jeśli na etykiecie widnieje jedynie nazwa Chianti, wówczas wino mogło być wytworzone z winogron pochodzących z dowolnej części Toskanii. Jeżeli na etykiecie znajdziemy dodatkowe określenie np. Rufina, Montalbano, Colli Senesi, itp., wówczas mamy do czynienia z winem pochodzącym z jednego z siedmiu, szczególnie cenionego oraz prawnie określonego rejonu. Natomiast jeśli na butelce znajduje się określenie Chianti Classico, to wino pochodzi z właściwego, historycznego regionu Chianti - pomiędzy Florencją a Sieną. Dopisek superiore oznacza konkretne, ciężkie wina o nieco wyższej zawartości alkoholu, natomiast określenie riserva świadczy o winach najwyższej jakości, których czas leżakowania jest znacznie dłuższy.
Na samym szczycie znajdziemy Chianti Classico Gran Selezione, które jest stosunkowo nowym oznaczeniem apelacji. Wina tej kategorii potrzebują od pięciu do ośmiu lat, aby uzyskać pełnię dojrzałości. Rubinowa barwa nabiera wówczas pomarańczowo-miedzianych refleksów, a bukiet staje się znacznie bardziej złożony i elegancki. Wino jest aksamitne, krągłe i zharmonizowane, o długim i wyrazistym zakończeniu. Tak doskonałe wina powstają jedynie w najlepszych latach, z wykorzystaniem winogron najlepszej jakości, co ma odzwierciedlenie w cenie.
Nazwa apelacji | Czas leżakowania |
---|---|
Chianti | 6 miesięcy |
Chianti Colli Aretini | 6 miesięcy |
Chianti Colline Pisane | 6 miesięcy |
Chianti Colli Senesi | 6 miesięcy |
Chianti Montalbano | 6 miesięcy |
Chianti Montespertoli | 9 miesięcy |
Chianti Colli Fiorentini | 12 miesięcy |
Chianti Rufina | 12 miesięcy |
Chianti Classico | 12 miesięcy |
Chianti Superiore | 12 miesięcy |
Chianti Riserva | 24 miesiące |
Chianti Colli Aretini Riserva | 24 miesiące |
Chianti Colline Pisane Riserva | 24 miesiące |
Chianti Colli Senesi Riserva | 24 miesiące |
Chianti Montalbano Riserva | 24 miesiące |
Chianti Montespertoli Riserva | 24 miesiące |
Chianti Colli Fiorentini Riserva | 24 miesiące |
Chianti Rufina Riserva | 24 miesiące |
Chianti Classico Gran Selezione | 30 miesięcy |
Komentarze
Prześlij komentarz